OIOH w szpitalu przy AM w Warszawie

Titor

No bo w końcu nie wiem jak to jest z tymi "daniami mięsnymi" - czy to znaczy, że obowiązującą komponentą jest mięso, a poza tym mogą być też warzywa? jeśli tak,, to nie powinienem pisać tego wątku jako nowy temat, bo chodzi mi o dania z połączeniem w/w substancji Smile

Bo tak jest najlepiej!

Bo tak na prawdę, chciałem powiedzieć, że ostatnio kupiłem patelnię grillową, i okazało się (wbrew pozorom) że całkiem nowa era sie zaczęła w moim Domu! I mięso, i warzywa (bakłażany, cukinia, papryka....) i nawet pierś kurczaka, pokazały całkiem nowe swoje twarze (i oblicze) i nie tylko! Polecam!
A jaka prędkość i łatwość przy tym, i zero tłuszczu (co nieco utrudnia wykorzystanie nasuwające sie przy tej smaczności powiedzenie "palce lizać" Smile

)

P.S. Oświadczam, że nie mam nic wspólnego z produkcja patelni grillowych Smile

Luki

Doktorze, a może mógłby Pan przybliżyć nam nieco kulinarne zwyczaje panujące w Armenii? Myslę, że mało kto z nas ma jakiekolwiek pojęcie na ten temat, a ja osobiście mam już dość pseudoprzysmaków kuchni włoskiej, geckiej czy francuskiej (sory Kasia Razz

). Zawsze, gdy próbuję znaleźć przepis na jakieś ciekawe danie w internecie, google wyrzuca mi stotysięczny sposób na super pizzę, lasagne lub kotlety schabowe.

Nie jestem może zapalonym kucharzem (przyznam szczerze, że gdy się pracuje ciężko jest znaleźć czas na gotowanie, szczególnie w tygodniu) ale lubię czasem poeksperymentować w kuchni i jako takie obycie mam. Zatem byłbym wdzięczny za jakiś przepis oddający ducha Armenii Smile

Pozostali użytkownicy pewnie też są zainteresowani tematem (no może oprócz Kasi, która jak powszechnie wiadomo jest kulinarnym antytalentem i pewnie nawet nie zagląda do tego wątku na forum Razz

)

I jeszcze jedna uwaga techniczna: prosiłbym o zaznaczenie przy przepisie czy danie można konsumować mając 1T granulocytów Smile

ouio

Czy Łukasz gromadz drupę "AntyKasiową" czy mi się tylko wydaje.
Ja nie jestem żadnym smakoszem.
Przez ten nikły zmysł powonienia to już w ogóle wszystko mi jedno, ale jedzenie po armeńsku mogłoby być zaskakująco interesujące. Inna kultura, inne jedzenie, zawsze miło poznawać coś nowego.