Luki
Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 21:47, 20 Lut 2007 Temat postu: kawał o zajączku |
|
|
Pewnego razu lew nadepnął na ciern. Jak to lew, meczyl sie z tym cierniem w lapie, meczyl, az spotkal go zajaczek i z dobrego serca mu ow ciern wyciagnal. Lew zapalal do niego za to ogromna wdziecznoscia, znowu jak to lew. A ze lew byl przy okazji krolem zwierzat, zwolal natychmiast zebranie wszystkich zwierzat i oglosil, ze zajaczek jest od tej pory jego najlepszym przyjacielem, ze kto narazi sie zajaczkowi, narazi sie lwu, i ze wszystkie zachcianki zajaczka trzeba zaraz spelniac, bo jak nie, to lew sie wkurzy.
Idzie sobie nazajutrz zajaczek przez las, widzi - lisica idzie. No to mowi do lisicy: "Lisico, a nie mialabyc ochoty na troszke seksu oralnego?".
Lisica sie krzywi, mowi "Wiesz, moze nie dzisiaj", ale zajaczek tylko zmarszczyl brwi, powiedzial znaczaco "Noooo..." i lisica od razu poszla z nim w krzaki i po pewnym czasie zajaczek caly zadowolony wychodzi z tych krzakow, zapinajac rozporek. Za pare dni idzie zajaczek przez las, patrzy - wilk. No to do wilka:
"Wilku drogi, a nie mialbys ochoty na troche seksu oralnego?".
Wilk sie probowal wykrecic, ale zajaczek pogrozil palcem i wilk od razu potulnie wszedl z nim w krzaki. I znowu zajaczek po chwili wychodzi z tych krzakow zadowolony, zapinajac rozporek. Po kilku dniach idzie sobie zajaczek przez las i widzi niedzwiedzia. Mowi zatem do niedzwiedzia: "Niedzwiedziu, a nie mialbys ochoty na troche seksu oralnego?". Niedzwiedz na to: "Dobrze, chodz w krzaki".
Ida w krzaki, za chwile stamtad rozlega sie wymiana zdan podniesionym glosem, a po pewnym czasie z krzakow wychodzi zajaczek z bardzo wkurzona mina, robi "Tfu!", odwraca sie w kierunku krzakow i krzyczy "Na przyszlosc, kurwa mac, chodz na zebrania!"
Post został pochwalony 0 razy
|
|